Wydawać by się mogło, że wybór zespołu weselnego nie będzie dziś zadaniem zbyt trudnym. Trzeba bowiem sobie szczerze powiedzieć, że wybór muzyków jest dziś na tyle szorki, że każdy powinien wybrać coś w sam raz dla siebie, biorąc tutaj pod uwagę nie tylko koszta, ale i preferencje. W tym wpisie skupimy się na błędach, które popełniają takie zespoły. Oczywiście najlepiej o błędy zapytać samych wykonawców. Na nasze pytania odpowiedział ten zespół - zespół weselny Bochnia. Przez wielu mieszkańców Krakowa i okolic muzycy z tej grupy są określani jako profesjonaliści pełną gębą. Czego zatem muzycy na takim weselu muszą unikać?
Alkohol
Pierwsze co przychodzi nam do głowy to oczywiście alkohol. Nie jest tajemnicą, że muzycy weselni podczas trwania wesela bardzo często korzystają z różnych trunków, w czym nie ma jeszcze nic złego. Gorzej będzie, jeżeli zespół taki alkoholu będzie nadużywał, co również zdarza się dziś dość często. To już poważne uchybienie, bo jasne jest, że nadmiar "czystej" może każdemu uderzyć do głowy. Wówczas prowadzenie wesela może być trudne, nie mówiąc już o tym, że dojść może do wielu innych nieprzyjemnych sytuacji.
Długie przerwy
Alkohol to jedno. Ponadto weźmy pod uwagę zbyt częste, a także zbyt długie przerwy, które mogą pojawiać się podczas wesela. Przerwy być muszą, bo są niezbędne choćby na skonsumowanie ciepłego dania, ale zespół nie powinien robić ich zbyt często. Poza tym podczas przerw muzyka i tak powinna przygrywać gościom, co nie jest przecież żadną trudnością.
Zbyt szybki koniec
Na koniec odnieśmy się jeszcze do czasu gry takiego zespołu. Tak oto zdarza się bardzo często, że koniec gry następuje o godzinie pierwszej czy drugiej w nocy, kiedy to wielu gości jest jeszcze w pełni sił i nie zamierza kończyć szampańskiej zabawy. Zespół powinien więc przygrywać im do końca, choć rzeczywiście zdarza się to bardzo rzadko. Mimo wszystko gra do godziny trzeciej czy czwartej rano powinna być czymś normalnym.